Jak widać na załączonych Jacob bawi się w turyste i podziwia mijane przy okazji obiekty. Byłem w American Apparel który produkuje zajebiste ciuchy dla normalnych i nie normalnych czyt. tancerzy. Wygodne,workowate-takie jak lubie,kolorowe ciuchy już na nadchodzącą jesień. Były i bboye i fontanny i różowe taksówki :) Also chyba przez przypadek natrafiłem na china town :) Gdzieś po drodze wcinając niestety nie udaną wersje Brazylijskiego CheeseBreada-musze spróbować zrobić je w domu. Jak wyjdą to wrzuce przepis…Nie mogłem się również powstrzymać aby nie wejść do sklepu z zabawkami.No co to sie działo tam ! 5piętrowy plac zabaw - czułem się jak dzieciak który chciał dotkąć każdej zabawki no i ją zabrać ze sobą oczywiscie hehe :P Po całym tripie udałem się na jakąś szamke do WholeFooda…inny wymiar smaku ! to tyle na temat tego sklepu,no i oczywiście musiałem sobie wziąć łososia na kolacje- no coooo !!!! on tak na mnie paczyyył hehe.Pozdrowionka kochani.
