Po 2-3 godzinach spania ledwo wyczłapałem się z łóżka szybko na metro i zaczynamy nowy dzień.Wchodze spóźniony do Pinapple Dance Studio szukam sali,podchodzi do mnie organizator i prosi o zdjęcie butów.Byłem mierzony miarą na oczach wszystkich uczestników castingu <wstyd> ale fajnie było.Wiec po rozpoczęciu (szczegoły odnosnie hajsu i mieszkania w Paryżu) nastąpił
Pierwszy etap : ACTING Zadanie do wykonania : złapać/zagrać choreografie (8 ósemek) najbardziej charakterystycznych bajkowych postaci Disneya > selekcja.
Drugi etap : DANCE Zadanie do wykonania : Zapamietac/wykonać choreografie 01:20min stylistyka Broadway Jazz > Selekcja + przerwa.
Myślałem że nie zostanę na drugi etap bo musiałem jechać na zajęcia w Gymboxie.Ok 12.40 wyczytano mój nr na drugi etap,musiałem szybko zatanczyć i co ? i ogłosili przerwe do 3.no to mówie IDEALNIE. Dziekowałem bogu za ten fart.Na zajeciach zrobiłem Salse do Funku.hehe
Godz : 3pm -Trzeci etap castingu : COSTUMES - make up,perułki i kostiumy > selekcja.Spośród 250 osób zostało 5 - dostałem role Alladyna :P i co teraz ?
 |
